Nowe świadczenie 1000 plus. Co się zmienia?
W sierpniu 2025 roku Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy, który może wprowadzić prawdziwą rewolucję w systemie podatkowym i wsparciu rodzin w Polsce. Nowe świadczenie – potocznie nazywane „1000 plus” – przewiduje zwolnienie z podatku dochodowego PIT dla rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci, także tych już dorosłych, jeśli spełniają określone warunki. Według szacunków Kancelarii Prezydenta, w portfelu przeciętnej rodziny może zostać nawet 1000 zł miesięcznie.
Projekt ustawy, oznaczony numerem RPW/27021/2025, został już złożony do Sejmu i rozpoczął swoją drogę legislacyjną. Jeśli zostanie przyjęty, rodziny będą mogły skorzystać z nowych ulg już w rozliczeniu za 2026 rok.
Kto skorzysta na nowym świadczeniu?
Zerowy PIT dla rodzin 2+2 ma objąć szerokie grono podatników. Oto najważniejsze kryteria:
- Rodziny z co najmniej dwójką dzieci – zarówno małoletnich (do 18. roku życia), jak i pełnoletnich, które nadal się uczą (do 25. roku życia) lub pobierają rentę socjalną bądź zasiłek pielęgnacyjny.
- Dochód roczny nieprzekraczający 280 tys. zł – limit ten dotyczy całej rodziny (po 140 tys. zł na małżonka).
- Rodziny zastępcze i opiekunowie prawni – jeśli dzieci zamieszkują z nimi lub są na ich utrzymaniu.
- Wykluczenia – z ulgi nie skorzystają rodziny, których dzieci zostały umieszczone w placówkach opiekuńczych na mocy orzeczenia sądu, dzieci pozostające w związku małżeńskim, a także podatnicy objęci daniną solidarnościową (dochody powyżej 1 mln zł rocznie) oraz przedsiębiorcy rozliczający się podatkiem liniowym.
Ile zyskają polskie rodziny?
Według wyliczeń analityków Grant Thornton, korzyści z nowego świadczenia będą zróżnicowane w zależności od poziomu dochodów:
- Rodziny z minimalnym wynagrodzeniem – zyskają ok. 150 zł miesięcznie.
- Rodziny z przeciętnym wynagrodzeniem – zaoszczędzą ok. 1000 zł miesięcznie (500 zł na osobę).
- Rodziny z wyższymi dochodami (15 tys. zł miesięcznie na osobę) – mogą zyskać nawet 1400 zł miesięcznie (17 tys. zł rocznie).
Dzięki podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 140 tys. zł, podatek pojawi się dopiero przy dochodach przekraczających 14 tys. zł brutto miesięcznie. To oznacza, że znaczna część rodzin nie zapłaci PIT w ogóle.
Skąd pieniądze na nowe świadczenie?
Wprowadzenie zerowego PIT dla rodzin 2+2 to ogromne wyzwanie dla budżetu państwa. Ministerstwo Finansów szacuje koszt programu na nawet 30 mld zł rocznie, choć Kancelaria Prezydenta podaje niższe wyliczenia – ok. 13-14 mld zł. Skąd mają pochodzić środki na sfinansowanie tej ulgi?
Projekt ustawy przewiduje szereg działań uszczelniających system podatkowy:
- Zmiany w CIT – większa transparentność rozliczeń dużych przedsiębiorstw, zwłaszcza w zakresie transakcji międzynarodowych.
- Wyższe sankcje podatkowe – podniesienie stawki dodatkowej sankcji pieniężnej z 10 do 20% w przypadku nieprawidłowości.
- Rozszerzenie mechanizmu podzielonej płatności VAT – zwiększenie wpływów z podatku VAT.
- Raportowanie efektywności działań KAS – coroczne publikacje dotyczące wpływów z VAT.
Dodatkowo, Prezydent liczy na wzrost konsumpcji rodzin objętych ulgą, co przełoży się na wyższe wpływy z podatków pośrednich oraz – w dłuższej perspektywie – na poprawę sytuacji demograficznej i zwiększenie bazy podatkowej.
Czy projekt ma szansę wejść w życie?
Choć propozycja Prezydenta Nawrockiego spotkała się z dużym zainteresowaniem, eksperci podkreślają, że jej wdrożenie będzie trudne. Polska znajduje się obecnie pod lupą Komisji Europejskiej w związku z nadmiernym deficytem budżetowym. Wprowadzenie kosztownej ulgi podatkowej może być wyzwaniem dla finansów publicznych.
Projekt ustawy został skierowany do opinii sejmowych biur oraz do konsultacji społecznych. Każdy obywatel może zgłosić swoje uwagi do 11 września 2025 roku. Jeśli ustawa przejdzie cały proces legislacyjny, rodziny skorzystają z nowych ulg już w rozliczeniu za 2026 rok.
źródło: infor.pl