W najnowszym zestawieniu przygotowanym przez magazyn „Forbes” we współpracy z ekspertami Unforgettable Travel Company, pierwszą dziesiątkę najpiękniejszych wiosek świata zdominowały europejskie lokalizacje. To właśnie na Starym Kontynencie, wśród zielonych wzgórz, krystalicznych jezior i sielskich krajobrazów, odnaleźć można miejsca, które urzekają swoim urokiem i spokojem.
Na pierwszym miejscu znalazła się brytyjska miejscowość Bibury, położona w hrabstwie Gloucestershire. To niewielka wioska, oddalona zaledwie 121 kilometrów od Londynu, od lat przyciąga miłośników fotografii i podróżników szukających autentyczności. Najbardziej rozpoznawalnym fragmentem Bibury jest Arlington Row – rząd kamiennych domków z XVII wieku, zbudowanych z charakterystycznego, miodowego piaskowca. Ich dachy, często porośnięte mchem, tworzą bajkowy krajobraz, który dopełnia leniwie płynąca rzeka Coln, zamieszkana przez kaczki i pstrągi. To właśnie tu można poczuć ducha dawnej Anglii i zanurzyć się w atmosferze niczym z kart powieści Jane Austen.
Hallstatt – alpejski klejnot i inspiracja Disneya
Drugie miejsce w rankingu zajęło austriackie Hallstatt – wioska, która zachwyca położeniem nad jeziorem Hallstätter See, w otoczeniu majestatycznych alpejskich szczytów. Drewniane domy, malowniczo rozrzucone na zboczach gór, odbijają się w krystalicznie czystej wodzie jeziora, tworząc widok niczym z pocztówki. To właśnie ten krajobraz zainspirował twórców animacji Disneya „Kraina lodu” do stworzenia baśniowego królestwa Arendelle. Hallstatt to miejsce, gdzie tradycja spotyka się z naturą, a każdy spacer po wąskich uliczkach staje się niezapomnianą przygodą.
Norweska surowość i smak Lofotów
Na trzecim miejscu uplasowała się norweska wioska Reine, położona na wyspie Moskenesoya w archipelagu Lofotów. To prawdziwa mekka dla miłośników surowych, arktycznych krajobrazów. Czerwone rybackie chaty, stojące wzdłuż krawędzi fiordu, kontrastują z monumentalnymi górami i lodowatą wodą. W Reine można nie tylko podziwiać zapierające dech w piersiach widoki, ale także skosztować lokalnych specjałów – świeżych bułeczek kardamonowych i ciemnego żytniego chleba, które kuszą zapachem już od wczesnych godzin porannych.
Wenecja Północy i mostki Giethoorn
Tuż za podium znalazła się holenderska wioska Giethoorn, nazywana często „Wenecją Północy”. To miejsce, gdzie zamiast ulic są kanały, a domy z dachami ze strzechy stoją na małych wysepkach połączonych ponad 170 drewnianymi mostkami. Historia Giethoorn sięga XIII wieku, kiedy to rozpoczęto tu wydobywanie torfu. Dziś wioska przyciąga turystów z całego świata, którzy chcą poczuć wyjątkowy klimat tego miejsca, przemierzając kanały łodzią i podziwiając malownicze krajobrazy.
Egzotyka i różnorodność – światowe perełki w pierwszej dziesiątce
Wśród pierwszej dziesiątki najpiękniejszych wiosek świata znalazły się także mniej oczywiste, ale równie zachwycające miejsca. Wyspiarska Gásadalur na Wyspach Owczych, słynąca z dzikich klifów i wodospadów, grecka Oia na Santorini z białymi domkami i niebieskimi kopułami, czy japońska Shirakawa-go z tradycyjnymi domami o stromych, strzechowych dachach. Nie zabrakło również filipińskiej Batad, słynącej z tarasów ryżowych, oraz ufortyfikowanej holenderskiej wioski Bourtange i czarnogórskiego Kotoru, otoczonego górami i Adriatykiem.
Zestawienie przygotowane przez „Forbesa” i ekspertów Unforgettable Travel Company to nie tylko przewodnik po najpiękniejszych zakątkach świata, ale także zaproszenie do odkrywania miejsc, gdzie można odnaleźć spokój, autentyczność i niezwykłe historie. Każda z wyróżnionych wiosek to niepowtarzalny klimat, lokalna tradycja i krajobrazy, które na długo pozostają w pamięci.
źródło: RMF FM, PAP