Tę odpowiedź uczestnik „Familiady” zapamięta do końca życia. „Pani od geografii by płakała”

Niecodzienna wpadka w finale teleturnieju „Familiada” – uczestnik zaskoczył wszystkich swoją odpowiedzią na pytanie o wyspę w Europie. Internauci nie kryją zdziwienia, choć niektórzy rozumieją, że presja czasu i stres przed kamerami może utrudnić udzielanie odpowiedzi nawet na najprostsze pytania.
Karol Strasburger, fot. AKPA

Najważniejsze informacje:

  • Finał „Familiady” przyniósł nieoczekiwaną odpowiedź na pytanie o wyspę w Europie.
  • Uczestnik, pan Rafał, pod presją czasu i emocji, odpowiedział: „Madagaskar”.
  • Choć drużynie nie udało się wygrać głównej nagrody, finałowy występ na długo pozostanie w pamięci widzów programu.

Pytanie w finale „Familiady” o wyspę w Europie i zaskakująca odpowiedź uczestnika

Finałowy odcinek popularnego teleturnieju „Familiada” ponownie dostarczył widzom sporej dawki emocji i... śmiechu. W decydującej rundzie, jeden z członków zwycięskiej drużyny musi odpowiedzieć na pięć pytań w 15 sekund, podczas gdy drugi uczestnik ma na to o 5 sekund więcej. To właśnie wtedy, pod wpływem presji czasu i kamer, często padają zaskakujące odpowiedzi.

Tak było i tym razem, gdy pan Rafał usłyszał od prowadzącego Karola Strasburgera pytanie: „Wyspa w Europie?”. Odpowiedź padła błyskawicznie: „Madagaskar”. Nagranie z tego momentu produkcja teleturnieju opublikowała w mediach społecznościowych z komentarzem:

Zabrakło punktów do głównej wygranej, ale ten finałowy Madagaskar... pozostanie w pamięci

Choć drużynie nie udało się zdobyć wymaganych 200 punktów, finał ten z pewnością zapisze się w historii „Familiady”.

Czytaj także: Produkcja „Familiady” przeprasza widzów. Opublikowano krótki komunikat

Widzowie komentują występ pana Rafała: „ta odpowiedź przejdzie do historii teleturnieju”

Odpowiedź pana Rafała nie umknęła uwadze internautów. Pani od geografii by płakała” – napisał jeden z komentujących. Inny dodał: „no pięknie. mam nadzieję że ta odpowiedź przejdzie do historii teleturnieju”.

Nie zabrakło jednak głosów wsparcia dla zestresowanego uczestnika. „Z pozycji fotela jest o wiele łatwiej” – przypomniał jeden z użytkowników Facebooka, podkreślając, że presja czasu, światła kamer i świadomość występu przed milionami widzów 

Warto pamiętać, że uczestnicy „Familiady” muszą zmierzyć się nie tylko z pytaniami, ale także z presją czasu, obecnością kamer i świadomością występu przed milionową publicznością. To może skutecznie utrudnić udzielenie odpowiedzi nawet na najłatwiejsze zadania.

Czytaj także: Zapadła decyzja ws. „Familiady”. Produkcja poinformowała widzów niecały miesiąc przed świętami. Wydano oficjalny komunikat