„Squid Game”: 3. sezon już na Netflix
W nowych odcinkach wrócimy do historii Gi-huna, który w drugim sezonie jeszcze raz wszedł do gry. Bardzo bliskim znajomym stał mu się wtedy Front Man, który ukrywał swoją tożsamość, aby zinfiltrować grę. Nowe odcinki będą bezpośrednią kontynuacją wydarzeń, które widzowie oglądali pod koniec 2024 roku.
Przygotowano sześć pełnych akcji i napięcia epizodów.
W wywiadzie z „The Guardian”, aktor Lee Jung-jae ujawnił, że w trzeciej części istotnym tematem będzie zemsta. Wspomniał też o zakończeniu.
Ludzie lubią szczęśliwe zakończenia, ja zresztą też, ale niektóre historie z natury nie mogą ich mieć. Jeśli próbujesz je wymusić, ich fundament zostaje naruszony – wyjaśnił.
Odtwórca głównej roli zdradził też, że finał był dla niego czymś, czego zupełnie się nie spodziewał. Stąd też wniosek, że fani będą naprawdę zaskoczeni.
Zakończenie wywoła dyskusję, ale ja nie mogę się doczekać, żeby jej wysłuchać – podsumował.
„Squid Game”: południowokoreański fenomen
W 2021 roku serca widzów podbił serial „Squid Game”. Przyglądaliśmy się w nim poczynaniom grupy osób, które zdecydowały się wziąć udział w pewnej grze. Wynosząca ponad 40 miliardów wonów wygrana, pomogłaby im stanąć na nogi i zacząć życie od nowa. Choć konkurencje, w których uczestniczą gracze, bazują na koreańskich rozrywkach dla dzieci, to konsekwencje porażki są dużo straszniejsze. Przegrywasz – umierasz.
Produkcja przyjęła się znakomicie i rok później została nagrodzona m.in. Złotym Globem dla najlepszego aktora drugoplanowego. Był to Yeong-su Oh, wcielający się w postać staruszka Il-nam Oh.