Maciej Miecznikowski traci słuch
Maciej Miecznikowski jest muzykiem nie tylko z pasji, ale i z wykształcenia – ukończył Akademię Muzyczną w Gdańsku w klasie śpiewu operowego. To multiinstrumentalista, który potrafi grać na fortepianie, gitarze, trąbce i akordeonie. W 2000 roku dołączył do zespołu Leszcze, dzięki czemu stał się rozpoznawalny na krajowej scenie. Sprawdził się też jako prezenter telewizyjny – prowadził kultowy program „Tak to leciało!”, za co otrzymał wiele nagród, w tym Telekamery i Wiktory. Znany jest też ze współpracy z Piotrem Rubikiem, z którym tworzył oratoria „Świętokrzyska Golgota”, „Psałterz wrześniowy” i „Tu Es Petrus”
Pełne sukcesów zawodowych życie Miecznikowskiego zbiegło się z problemami zdrowotnymi. Zdiagnozowano u niego otosklerozę.
Na co choruje Maciej Miecznikowski?
Otoskleroza to choroba kosteczek ucha środkowego, która stopniowo prowadzi do utraty słuchu. Wokalista w rozmowie z Plejadą wyznał, że przeszedł już wiele operacji. Niestety są one w stanie jedynie spowolnić postęp choroby:
Na prawe ucho już prawie nie słyszę. Miałem już sześć operacji i pewnie konieczne będą kolejne. Choruję na otosklerozę. Na szczęście jestem pod opieką mistrza – prof. Skarżyńskiego. Kosteczki w moich uszach się zrastają. Trzeba je więc rozwiercać, a po każdej takiej ingerencji słuch coraz bardziej się przytępia.
Otoskleroza nadal jest dla medycyny przypadłością tajemniczą – nie wiadomo, dlaczego organizm zaczyna zachowywać się w taki sposób. Nie ma też skutecznej metody, która pozwoliłaby wyleczyć pacjenta z tego schorzenia. Co ciekawe, na otosklerozę chorował również legendarny kompozytor, Ludwig van Beethoven.