Niebezpieczny trend w sieci. Podążają za nim matki: „najgłupsze wyzwanie, które widziałam”

Jeden z popularnych w ostatnim czasie trendów w sieci zbiera coraz to więcej głosów oburzenia. Wszystko przez osoby, które wykonują go w sposób niezwykle ryzykowny. Do tego grona dołączyła nawet polska influencerka, która dla nagrania materiału naraziła swoje dziecko.
Niebezpieczny trend w sieci. Podążają za nim matki: „najgłupsze wyzwanie, które widziałam” , fot. Shutterstock, Instagram

Niebezpieczny trend w sieci

Wspomniany trend, choć popularny od całkiem niedawna, historią sięga do 2013 roku. To wtedy w teledysku do utworu „High School” piosenkarka Nicki Minaj wykonała charakterystyczną pozę – ze skrzyżowanymi nogami, w butach na wysokim obcasie, kucnęła, balansując na krawędzi basenu. Po 12 latach użytkownicy TikToka przypomnieli ją hashtagiem #NickiMinajChallenge, samodzielnie odtwarzając wymagającą pozycję w domowych warunkach.

Wyzwanie szybko zyskało wiele niekoniecznie bezpiecznych modyfikacji – bohaterzy nagrań wykonywali challenge na stołach, garnkach, a nawet skrzynkach pocztowych. Jedna z prób, wykonywana przez początkującą influencerkę, zakończyła się upadkiem i urazem kręgosłupa – kobieta balansowała na pojemniku z mlekiem modyfikowanym, który stał na rondlu umieszczonym na blacie:

Postanowiłam zacząć blogować. Pierwsze nagrywanie treści – a tu otrzymuję diagnozę od lekarza: "Złamanie kompresyjne trzonu kręgu Th9". Ironia losu? Karma? Albo po prostu życie, które zawsze sprawdza naszą siłę w najbardziej niespodziewanym momencie.

Polska influencerka naraziła dziecko

Trend dotarł też na polską scenę influencerską, a popisy gimnastyczne postanowiła zaprezentować Anastasia Wiernikowska. W zamieszczonym na Instagramie nagraniu balansowała na garnku umieszczonym na blacie, trzymając w jednej ręce kubek, a w drugiej telefon i… swoje małe dziecko. Materiał podpisała: „Ja też w trendzie”. Obserwujący napisali masę komentarzy, w których wypomnieli kobiecie lekkomyślność i narażanie dziecka dla popularności – zwrócili uwagę, że jeden mały błąd mógł skończyć się upadkiem ze stołu i zagrożeniem dla życia chłopca:

Upadłabyś z tego stołu z tym dzieckiem na rękach, nie daj Boże dziecko uderzyłoby głową o ziemię, czasem warto włączyć myślenie!

Nie, nie, nie… jeśli chcesz sobie połamać nogi- spoko, ale rób to sama. Nie z dzieckiem. Błagam. Nie mogę na to patrzeć.

Mam nadzieję że ktoś to już zgłosił. Przecież to jest umyślne narażanie dziecka na niebezpieczeństwo.

Choć od zamieszczenia nagrania minął ponad tydzień, influencerka nie usunęła go. W komentarzach tłumaczyła, że wcześniej ćwiczyła balans i równowagę, aby podejść do wyzwania.

Czytaj dalej: