Katarzyna Cichopek oficjalnie wszystko potwierdziła. To nie były plotki

Katarzyna Cichopek potwierdziła radosne doniesienia. Mimo że rzadko dzieli się osobistymi wyznaniami, tym razem musiała przerwać ciszę. „To dopiero początek” – przekazała z niekrytą ekscytacją.
Katarzyna Cichopek ma powody do radości, fot. AKPA

Katarzyna Cichopek ma powody do radości

W sporządzonym przez Instytut Monitorowania Mediów i „Forbes Women” zestawieniu piętnastu najcenniejszych kobiecych marek osobistych w kategorii „Media, kultura, lifestyle” za 2025 rok równych sobie okazała się nie mieć Katarzyna Cichopek. Wartość medialną gwiazdy serialu „M jak miłość” wyceniono na 247,8 mln zł. Aktorka wyprzedziła m.in. Magdę Gessler i Olgę Tokarczuk.

IMM, analizując wynik Cichopek, ocenił: „Na jej wysokie miejsce wpłynął m.in. głośny start programu „Halo tu Polsat”, który współprowadzi z Maciejem Kurzajewskim. Para, uznawana za jedną z najbardziej medialnych w show-biznesie, była stale obecna w serwisach plotkarskich i tabloidach. Dodatkowo Cichopek zyskała rozpoznawalność jako prowadząca reality-show „Moja mama i twój tata”, a także dzięki regularnej aktywności na własnych profilach w mediach społecznościowych”.

„Od teraz mówcie do mnie: najdroższa”

Kiedy doniesienia zaczęły nieść się po sieci, Katarzyna Cichopek nie mogła milczeć. Zamieściła na Instagramie obszerny wpis, w którym potwierdziła radosne wieści, podkreślając przy tym: „W ostatnim roku nie udzielałam żadnego długiego wywiadu, nie byłam w podcaście, nie zabiegałam o uwagę. Po prostu robiłam swoje. Pracowałam. Codziennie, konsekwentnie, z sercem i pasją”.

Posta opatrzyła wymownym hashtagiem: „cisza też mówi” i dodała: „Tym bardziej cieszy mnie, że właśnie taka postawa została zauważona i doceniona. To pokazuje, że nie trzeba krzyczeć najgłośniej, by być słyszalnym. Wystarczy być sobą i robić to, co się kocha – uczciwie, autentycznie, na 100%”. Cichopek podziękowała też swoim odbiorcom, którzy natychmiast pospieszyli z gratulacjami. Jednocześnie zaznaczyła, że to „wielki zaszczyt znaleźć się obok tak inspirujących kobiet jak Magda Gessler i Olga Tokarczuk”.

Słowa, którymi zakończyła swój wpis, dają jasno do zrozumienia, że Kasia nie zamierza osiadać na laurach. „Działam dalej! Bo to dopiero początek”. W post scriptum dodała żartobliwie: „Od teraz mówcie do mnie: najdroższa”. Pod spodem nie zabrakło wyrazów wsparcia od Macieja Kurzajewskiego, który zwrócił się do Cichopek słowami:

Kochanie, jesteś najlepsza!

Czytaj dalej: