Martyna Wojciechowska ma za sobą burzliwe życie uczuciowe
Martyna Wojciechowska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek i podróżniczek, ma za sobą wiele głośnych związków. Jak donosiły media, była zaręczona aż pięć razy, a dwa razy zrezygnowała ze ślubu tuż przed ołtarzem.
Jej pierwszym poważnym partnerem był biznesmen Leszek Czarnecki. Połączyły ich wspólne pasje i zamiłowanie do adrenaliny, jednak relacja zakończyła się w 2006 roku. Po rozstaniu związała się z płetwonurkiem Jerzym Błaszczykiem. Owocem tej relacji jest córka Marysia, urodzona w 2008 roku. Para rozstała się wkrótce po narodzinach dziecka, ale utrzymywała dobre relacje aż do śmierci mężczyzny w 2016 roku. Kolejnym partnerem dziennikarki był Jarosław Kazberuk, z którym znała się od rajdu Paryż-Dakar. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu i zakończył się przed 2015 rokiem. W 2015 roku media informowały o nowej relacji podróżniczki z ratownikiem GOPR o imieniu Michał, jednak i ten związek nie trwał długo. Już dwa lata później pojawiły się doniesienia o romansie z przedsiębiorcą i kierowcą rajdowym Rafałem Sonikiem...
Martyna Wojciechowska rozstała się z Przemysławem Kossakowskim. Od rozwodu minęły już trzy lata
W 2018 roku gwiazda wyszła za Przemysława Kossakowskiego. Ich związek, choć początkowo pełen emocji i pasji, nie przetrwał próby czasu. Już w połowie 2021 roku para postanowiła się rozstać, a rok później ich małżeństwo zostało oficjalnie zakończone. Od tego momentu Wojciechowska konsekwentnie unikała publicznego komentowania swojego życia uczuciowego. W przeciwieństwie do byłego męża, który szybko znalazł nową miłość, Martyna skupiła się na pracy i własnym rozwoju.
Martyna Wojciechowska otwiera nowy rozdział. „Czuję się inaczej”
W ostatnich dniach Martyna Wojciechowska podzieliła się z fanami na Instagramie osobistym wyznaniem.
Wracając z treningu, spojrzałam w lustro i zdałam sobie sprawę, że chyba naprawdę lubię kolor pomarańczowy. Który, jak się okazuje, symbolizuje radość, entuzjazm i gotowość na zmiany. To by się w sumie zgadzało – napisała dziennikarka.
Dziennikarka przyznaje, że przez długi czas ubierała się wyłącznie na czarno, zwłaszcza podczas treningów. Teraz jednak otwiera się na kolory i pozytywną energię, które mają symbolizować jej nowy etap w życiu. „Potrzebuję kolorów i dobrej energii, którą niosą. To po prostu nowy etap w moim życiu” – dodała.
Skupienie na pracy i własnym rozwoju
Choć wielu fanów liczyło na sensacyjne doniesienia o nowym związku, Martyna Wojciechowska skupia się przede wszystkim na swoich pasjach i pracy zawodowej. Jako twórczyni programu „Kobieta na krańcu świata” oraz założycielka fundacji, nie narzeka na brak wyzwań. Jej aktywność w mediach społecznościowych pokazuje, że czuje się coraz lepiej sama ze sobą i jest gotowa na zmiany – nie tylko wizerunkowe.
Czy to początek większych zmian?
Wyznanie Wojciechowskiej spotkało się z ogromnym odzewem fanów, którzy doceniają jej szczerość i autentyczność. Czy nowy etap w życiu podróżniczki oznacza kolejne rewolucje? Czas pokaże. Jedno jest pewne – Martyna Wojciechowska nie boi się zmian i z odwagą patrzy w przyszłość.