Jak wyprasować ubrania bez żelazka?
Wyprasowane ubrania uchodzą za oznakę profesjonalizmu i świadczą o dbałości o wygląd oraz staranności i schludności. Podczas ważnych spotkań, jak np. rozmowa o pracę, czysty i pozbawiony zagnieceń strój często buduje pozytywne pierwsze wrażenie.
Do wymagających największej uwagi materiałów należą len, bawełna oraz wiskoza, bo one mają największą tendencję do gniecenia się. Zdecydowanie mniej podatne na zagniecenia są natomiast tkaniny syntetyczne jak poliester czy elastan.
Najczęściej stosowaną metodą prasowania jest oczywiście użycie tradycyjnego żelazka, choć na popularności zyskują też parownice. Ich ceny zwykle zaczynają się od około 70 zł za najprostsze modele ręczne, natomiast za urządzenia o większej mocy i z dodatkowymi funkcjami trzeba zapłacić natomiast nawet i 500 zł.
Prosty trik na prasowanie bez żelazka
Na pogniecone ubrania jest jednak pewien sposób, który pozwala wygładzić tkaniny w szybki i zdecydowanie mniej kosztowny sposób. Wykorzystuje to samo, co parownice – czyli wodę. W sklepach sprzedawane są specjalne kosmetyki reklamowane jako „żelazka w sprayu”, jednak coś podobnego można zrobić samemu w domu.
Wystarczy opróżniona wcześniej butelka z rozpylaczem, np. po zapachowej mgiełce do ciała. Po dokładnym wymyciu opakowania wystarczy napełnić je wodą i rozpylać na rozłożone płasko ubranie. Lekko zwilżoną tkaninę warto delikatnie naciągnąć dłońmi, by lepiej pozbyć się zagnieceń. Po włożeniu materiał pod wpływem temperatury ciała szybko zrobi się suchy i jeszcze bardziej gładki.